Plenerek z początku lipca. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych i dość ograniczonej ilości czasu ( ah, czemu to słonko zachodzi tak szybko ?) udało nam się wyczarować kilka klatek.Klimaty przerózne, od kina, przez schody na dachu kończąc.
Efekt wspólnej pracy rzecz jasna z Bartoszem.
Jak wam się widzi ? :)
Mi się widzi i to bardzo
OdpowiedzUsuńBardzo fajen te pierwsze z teksturkami. Brawo!
OdpowiedzUsuńjAK DLA MNIE DWA OSTATNIE SWIETNE.
OdpowiedzUsuńWszystkie są fajne ale mnie zdecydowanie urzekła 1...jest romantyczna bardzo...i w kadrze i w kolorystyce
OdpowiedzUsuńPozdrawiam